Micra panie

Nissan Micra 1.2 Visia 2008 · 164 000 km · 1 240 cm3 · Benzyna 3 700 PLN Do negocjacji Lub od 67 PLN/mc Sprawdź stawkę 17.05.2024, 19:09 ID: 6123880422 Udostępnij to ogłoszenie Zgłoś naruszenie Szczegóły Oferta od Prywatne Pokaż oferty z numerem VIN Tak Ma numer rejestracyjny Tak Marka pojazdu Nissan Model pojazdu Micra Wersja 1.2 Visia Generacja K12 (2003-2010) Rok produkcji 2008 Przebieg 164 000 km Pojemność skokowa 1 240 cm3 Rodzaj paliwa Benzyna Moc 65 KM Skrzynia biegów Manualna Napęd Na przednie koła Spalanie Poza Miastem 5.0 l/100km Spalanie W Mieście 7 l/100km Typ nadwozia Kompakt Emisja CO2 139 g/km Liczba drzwi 3 Liczba miejsc 5 Kolor Czarny Rodzaj koloru Metalik Data pierwszej rejestracji w historii pojazdu 30 maja 2008 Numer rejestracyjny pojazdu KWA18550 Zarejestrowany w Polsce Tak Stan Używane Kup ten pojazd na raty Oblicz VIN Wyświetl VIN

Yaris nie kreci

rozrusznik za 100 moge kupic. micra znowu

Malo godzin

panda ledwo odpala pozyczki

Intercsrs

brawo 4 swiece teleskop magnetyczny h4

Wynajem mikry przedluzam

jest super

Belka zamowiona

mikra jezdzi panda nie odpala porzadki itd

Wynajem micra

jest ok. 35 dziennie

Pyszne jest ok

na godzinę i za kurs

Ania w Warszawie

super

Poezja Witalisa

Pawełek, Pawełek, zrozum mnie, brat Nie mam jak dać ci tych siedemset, samotne dni Marzenia o Yarisach w dal uciekają szybko w świat Coś ty narobił bracie, minus na koncie ciężki jak stal Ale choć smutek w głosie mam Pawełku, w sercu ciągle trzymam nasz wspólny plan Czy pożyczysz mi te siedemset, na tydzień czas O Yarisach marzę, lecz skręcił się los Gdy konto w banku świeci mi blask Minus dziewięć tysięcy trzysta pięćdziesiąt, ciąży na nas Ach, jak łatwo ci proszę, smutek w głos Gdy realia rzucają cień Pawełek, oto serce me skruszone, brak Nawet grosza nie mogę ci dać, ty wiesz sam Toyota ciężka, a konto żałośnie puste Szukamy szczęścia, lecz los nas okrutnie kuśnie Chociaż Toyota czeka, żeby dalej gnać Wspólny plan w sercu trzymam zawzięcie, bez zmian Pawełku, Pawełku, proszę, usłysz mnie znów Nie mam kasy by pomóc, w kieszeni dziura jak drzwi od stodoły Ty o Yarisie śnisz, a ja tęsknię za snem Bez grosza bracie, liczby czerwone jak wino ciężkie [Chorus] Pawełku, czy znajdziesz w sercu wybaczenie Dla brata, co niesie długów swoich kamienie Pawełku, bracie mój, dłużnik twe dłoni Siedemset złotych niczym gwiazdy skryte w mroku Minus jak ocean w mBanku, ach, jesteś w dołku Gdy Toyota szepcze, ,,Napraw mnie'', lecz ty bez poklasku [Verse 2] A serce twe bije w takt spokojnych fal Pawełek, szeptem powiem: ,,Brak mi słów, brak mi chwał'' Pawełku, Pawełku, w dźwiękach saksofonu nasz los Tyle lat w rytmie jazzu, z brakiem grosza, coś się zrosł Czy siedem dni wystarczy, by Yarisa podnieść z dna Możemy tylko spróbować, pomimo minusów co nękają spać [Chorus] Ach Pawełku, w tych tonach co płyną tak leniwie Znajdź braterską dłoń i serca bicie co przebacza, żyje